sobota, 10 listopada 2012

"Proszę Państwa, oto Miś"




"Miś jest bardzo grzeczny dziś,
Chętnie Państwu łapę poda.
Nie chce podać? A to szkoda".
                             Jan Brzechwa


Misie czekają na wypalenie:



a po wypaleniu na dokładne pomalowanie:






Potem jeszcze kokardka lub muszka, wszak każdy miś to elegancki chłopak!



I już tylko oczka, nosek, buzia:






I gotowe!

Żeby to jeszcze w praktyce było tak szybkie i proste, jak w blogowej teorii! ;)

piątek, 9 listopada 2012

Broszki i magnesy


Nasza Zuza ulepiła ostatnio z czerwonej gliny ciekawe ozdoby - na ubranie i na lodówkę ;). 

Broszka z pieskiem, ozdobiona butelkowym szkliwem




Magnes - kotek z czerwonej gliny



czwartek, 8 listopada 2012

W czasie deszczu dzieci się nudzą... ale nie w Mostówce!

Odkąd przyszła jesień z drzew spadają liście, a z nieba - deszcz. Na dworze zimno i pochmurno, ale w naszej pracowni ciepło i przyjemnie - grzeją piece, w których wypala się ceramika i świeci jasne, ceramiczne słońce :).

Wraz z nadejściem kolejnej pory roku, w pracowni zaczął się sezon na lepienie liści w rozmaitych kształtach.





Niektórzy ozdabiają je robaczkami, a inni tworzą całe bukiety z glinianych kwiatów:






 Zdarzają się także zwierzątka, które przed nadejściem zimy tu i ówdzie szukają jedzenia:




Jak widać w Mostówce twórcza praca wre niezależnie od pory roku!